DIY

Odnawianie stołu ogrodowego

Mam przyjaciela, który od kilku lat mieszka w Anglii ze swoją rodziną. Jest to bardzo utalentowana osoba, która oprócz udanego domowego wypieku, który zawsze prowadzi, ma również wieloletnią pasję do drewna i majsterkowania. Pewnego dnia wysłała mi zdjęcia swojego najnowszego "wyczynu" z prośbą o radę. Udzielę mu porady właśnie tutaj, ale nie przed przedstawieniem całego projektu.

Stół ogrodowy zniszczony przez pogodę

Mieli stary sosnowy stół, który stał w ogrodzie przez 3 lata, niszczony przez słońce i deszcz, w tym czasie jezioro stało się łuszczące, a miejscami pojawiła się pleśń. W pewnym momencie pomyślał, że nie byłoby złym pomysłem przekształcenie go w stół ogrodowy, przy którym mogliby usiąść razem przy kawie w ładne dni.

Zabrał się więc do pracy. Najpierw kupił to, czego potrzebował: papier ścierny o różnej ziarnistości, gąbki szlifierskie, farby w różnych kolorach, pędzle. Ponieważ nie był to pierwszy raz, kiedy majstrował przy małej szlifierce w magazynie. Potem przyszedł czas na stół. Przeszlifował go bardzo dokładnie, najpierw papierem ściernym o ziarnistości 40, potem 80 i 120, aż usunął wszystkie ślady lakieru i pleśni. Następnie kontynuował szlifowanie papierem ściernym o ziarnistości 180, aby powierzchnia była jak najbardziej gładka i dobrze przygotowana.

Po szlifowaniu nałożył na całą powierzchnię pędzlem warstwę kremowego koloru Cuprinol county cream (mówiłem, że akcja rozgrywa się w Anglii ☺), poczekał aż farba wyschnie, dobrze przeszlifował powierzchnię gąbkami ściernymi o ziarnistości 240 i nałożył kolejną warstwę koloru.

DSC_1705 fb

DSC_1707 fb

Na ten pierwszy kolor nałożył warstwę Cuprinolu w kolorze dzikiego tymianku na nogi i krawędź stołu. Prostokąt na środku lekko obrysował ołówkiem stolarskim, w równych odstępach od krawędzi - 10 cm, wykonał łączenia na rogach i wymazał gumką niewykorzystane linie. Następnie wszystko pomalował pędzlem, bez użycia linera czy taśmy papierowej. Po wyschnięciu postarzał krawędzie papierem ściernym o ziarnistości 120, a nogi stołu gąbką szlifierską o ziarnistości 200, której użył, aby dostać się do trudno dostępnych miejsc.

Teraz wszystko było gotowe, aby przejść do centralnego punktu: malowania bukietu kwiatów wewnątrz ramy. Malowanie wykonał sam, używając jeszcze 4 kolorów - słonecznej limonki, bladego jaśminu, fioletowego bratka i słodkiego groszku (wiem, że nazwy tych kolorów nie były konieczne, ale tak dobrze brzmią). Kwiaty namalowała od podstaw, czyli bez szablonu czy innego pomocnego rysunku ołówkiem, po prostu patrząc na stojak na ciasto, który miał podobne kwiaty. Na koniec, jako osobisty akcent, nałożyła niewielką ilość złotej farby na krawędź blatu.

DSC_1718 fb

DSC_1787 fb

A teraz pytanie

Jak chronić stół i obraz, aby jak najdłużej służyły na zewnątrz?

Radzę zabezpieczyć wszystko bezbarwnym lakierem odpornym na czynniki zewnętrzne. Potrzebny jest możliwie bezbarwny, aby nie zepsuć efektu. Niestety, lakiery zewnętrzne nie są całkowicie bezbarwne właśnie ze względu na zwiększoną odporność. Zawierają one absorbery UV, a nawet kolorowe pigmenty. Istnieją jednak również lakiery, które po nałożeniu cienkiej warstwy prawie niezauważalnie zmieniają kolory, na które są nakładane.

Bardzo ważne jest, aby jezioro nie wchodziło w interakcje z kolorami obrazu. Jeśli zarówno lakier, jak i kolory są na bazie wody, woda w lakierze (rozpuszczalnik lakieru) może rozpuścić kolory i mogą one migrować, niszcząc projekt. Możliwe jest, że nawet jeśli oba są rozpuszczalne w wodzie, tak się nie stanie. Tak jak w tym przypadku, gdzie użyto farb, a nie barwników, których po wyschnięciu nie można rozpuścić w wodzie. Zawsze jednak należy wcześniej przetestować, osobno na kawałku drewna, jak obie warstwy oddziałują na siebie.

Najbezpieczniej jest używać różnych rodzajów materiałów, tj. jeśli malowałeś farbami na bazie wody, zabezpiecz lakierem na bazie rozpuszczalnika i odwrotnie.

DSC_1791 fb

Mam nadzieję, że spodobał Ci się ten projekt i rozbudził w Tobie chęć do majsterkowania. Jedyne co mogę zrobić, to życzyć ci powodzenia i dać ci znać, że jestem tu dla ciebie, gdy tylko będziesz potrzebować porady.

Mihaela Radu

Mihaela Radu jest inżynierem chemii, ale jej wielką pasją jest drewno. Pracuje w tej dziedzinie od ponad 20 lat, a wykańczanie drewna jest tym, co zdefiniowało ją w tym okresie. Zdobyła doświadczenie pracując w instytucie badawczym, we własnej firmie, a także w międzynarodowej korporacji. Pragnie nieustannie dzielić się swoim doświadczeniem z tymi, którzy podzielają tę samą pasję.... i nie tylko.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Kategorie

Zapisz się do newslettera

Newsletter w piątek rano
Informacje i porady od ekspertów

pl_PLPolski