Obiecałem ci, kiedy pisałem o szelakże podejmę ten temat, aby powiedzieć więcej na temat Francuski polski - specjalną metodę nakładania tego naturalnego lakieru. Nie zapominam o obietnicy, więc oto seria szczegółów i wskazówek, które z pewnością sprawią, że będziesz chciał polakierować przynajmniej jedno małe drewno tą metodą. Przynajmniej taka była moja reakcja.
Proces nakładania szelaku jest długotrwały, powtarzalny i pracochłonny. Techniki aplikacji zależą w dużej mierze od indywidualnego specjalisty, a zdobyte z czasem doświadczenie pomaga mu znaleźć metodę, która najlepiej pasuje do jego sposobu pracy. Niezależnie od stosowanej techniki, istnieje kilka wspólnych elementów: przygotowanie lakieru, podłoża, podkładki do aplikacji i obowiązkowe zasady podczas aplikacji.
Pierwsza operacja to uzyskanie jeziorapłatki. Jak już zauważyłeś, szelak jest sprzedawany głównie w postaci stałej, ponieważ w postaci gotowej nie jest zbyt trwały. Jest on również dostępny, ale zawiera szereg dodatków, które przedłużają jego żywotność i mogą wpływać na końcową jakość. Dlatego najlepiej jest, jeśli lakier jest przygotowywany przez osobę, która go nakłada. Płatki szelaku lub guziki szelakowe rozpuszcza się w spirytusie denaturowanym (alkoholu przemysłowym). Istnieje kilka proporcji, w jakich można dokonać rozcieńczenia, ale najczęściej stosowane to:
- 350-360 g/litr alkoholu - do gruntowania lub nakładania warstw podkładowych lub do malowania w celu przygotowania podłoża. W tym przypadku należy używać wyłącznie odparafinowanego szelaku;
- 240-250 g/litr alkoholu - najczęściej stosowana proporcja do aplikacji i szlifowania;
- 100-120 g/l alkoholu - końcowe warstwy, które są nakładane bez szlifowania pośredniego i nadają lustrzany połysk.
Wybierz płatki zgodnie z pożądanym kolorem i zmiel je bardzo drobno w młynku do żywności, aby łatwiej się rozpuściły.
Najlepiej używać szklanych pojemników z pokrywkami, aby można było mieszać mieszaninę. Nie używaj metalowych pojemników, ponieważ wchodzą one w interakcje ze składnikami. Po zważeniu, odmierzeniu i wymieszaniu nałożyć pokrywkę, dobrze wstrząsnąć mieszaniną i pozostawić na 1-2 dni do całkowitego rozpuszczenia. Na koniec przefiltrować przez drobną kraciastą skarpetę w celu usunięcia zanieczyszczeń. Jeśli jest zimno, w celu szybszego rozpuszczenia można umieścić miskę z lakierem w misce z ciepłą wodą. Uważaj, nie stawiaj naczynia bezpośrednio na ogniu lub we wrzącej wodzie, ponieważ wysoka temperatura psuje lakier.
Następnym krokiem jest przygotowanie tamponu za pomocą którego składana jest aplikacja, shfam, jak ją nazywają eksperci. Może być wykonany z waty, kawałków starej dzianiny lub wełnianego bumbarku, które są umieszczone w kawałku finety lub bawełny, mocno ściśnięte i zawiązane, aby nie rozpiąć się podczas aplikacji. Na koniec podkładkę stuka się kilka razy o płaską powierzchnię, aby się splotła i ułożyła. Spód powinien być dobrze naciągnięty i płaski, bez zagnieceń, szwów i dziur, które mogłyby spowodować nierównomierne nałożenie lakieru.
Przed nałożeniem lakieru powierzchnia drewna musi być przygotowana i przeszlifowanabardzo dobrze. Napraw rysy i dziury. Jeśli wykończenie ma być satynowe, przeszlifuj twarde drewno o dużych porach (orzech, dąb) papierem ściernym o ziarnistości 400, a twarde drewno o drobniejszych porach (orzech, dąb) papierem ściernym o ziarnistości 600. Do polerowania lustrzanego należy użyć odpowiednio papieru o ziarnistości 600 i 800. Instrumenty muzyczne szlifuje się papierem o ziarnistości 1000.
Ładowanie tamponu lakierem Należy to robić bardzo ostrożnie, wlewając mleko po trochu. Najlepiej jest użyć pipety. Podkładka nie powinna być papkowata, ale też nie powinna być sucha. Możesz przetestować go na grzbiecie dłoni, gdzie powinien być wilgotny, a mleko nie powinno spływać. Na koniec dodaj kilka kropel olej mineralnyolej z orzechów włoskich lub oliwa z oliwek. Olej lniany nie jest dobry, ponieważ jest zbyt lepki. Olej pomaga w ślizganiu się pada, a lakier nie zostaje uwięziony na drewnie w dużych ilościach. Ładowanie pada to kwestia, w której doświadczenie mówi samo za siebie. Właściwą ilość lakieru lub oleju poznasz dopiero po rozpoczęciu pracy. Jeśli pad utknie na powierzchni, oznacza to, że nałożono zbyt dużo lakieru lub zbyt mało oleju.
Mając wszystko gotowe, możesz zacząć rzeczywiste zastosowanie lakieruciągłymi ruchami okrężnymi lub ruchami ósemkowymi. Nigdy nie zatrzymuj się, ponieważ pojawi się wgniecenie. Nawet jeśli z podkładki kapie lakier, nie wolno przerywać ruchu. Należy kontynuować ruch w kierunku krawędzi. Zatrzymanie nie powinno następować gwałtownie, ale jako kontynuacja ruchu. Z obrotu ręki praktycznie wychodzi się na krawędź elementu.
Szelak schnie szybko w porównaniu z innymi lakierami lub olejami, w ciągu 5-10 minut. Po każdej aplikacji powierzchnię należy przeszlifować, aby usunąć wszelkie nierówności. Nawet jeśli schnie w ciągu 5 minut, lepiej jest przeszlifować po 20-30 minutach. Najpierw należy przeszlifować papierem o ziarnistości 800, a następnie 1000, 1200 lub drobną wełną stalową. Do uzyskania ładnej powierzchni potrzeba nawet 30 lub więcej warstw. Aby uzyskać lustrzany połysk, użyj rozcieńczalnika do ostatnich warstw i nie szlifuj między warstwami.
Nakładanie szelaku nie jest prostą sprawą i dobrym pomysłem jest skontaktowanie się z wyspecjalizowanymi firmami, jeśli projekt obejmuje stare meble, które muszą wyglądać idealnie. Podobnie jak w artykule o odzyskiwanie 100-letnich mebli.
Świetny opis!
Zawsze czytam cię z wielką przyjemnością i zainteresowaniem.
Dziękujemy za artykuły.
Myślę, że w artykule jest błąd dotyczący stężenia szelaku/alkoholu.
Gdyby było tak jak w artykule 35 - 36 gr/l alkoholu, oznaczałoby to stężenie szelaku 3,5 %. Za mało?
Prawidłowa wartość to 350gr/litr alkoholu.
Masz rację, brakuje zera.
Dokonam zmiany. Dziękuję bardzo.
Wszystkiego najlepszego!
Dziękujemy za artykuł,
Mam pytanie: odziedziczyłem meble z lat 20-tych, gięte i fornirowane korzeniem orzecha włoskiego i z tego co pamiętam powiedziano mi, że będą lakierowane serlakiem, jakie byłoby rozwiązanie, aby odświeżyć ich blask, ponieważ po 2 schronieniach w czasie wojny, czas i zła pogoda odcisnęły swoje piętno. Początkowo chciałem go sprzedać, ale nie znajdując nabywców i widząc ceny (moim zdaniem śmieszne - w porównaniu do obecnych mebli z rąbanego drewna) postanowiłem spróbować wkomponować go w przestrzeń. Z góry dzięki za rady,
Z wyrazami szacunku, Sorin Crasi
Cześć!
Dziękujemy za śledzenie nas!
W tamtych czasach - lata 20-te - olej i szelak były jedynymi możliwościami. Myślę, że wiem o czym mówisz, widziałem jeden z tych orzechowych mebli z zakrzywionymi drzwiami szafki i komody. Radzę wyczyścić meble, a następnie je nawoskować i wypolerować. To najprostsza i najbardziej poręczna metoda. Wyczyść go miękką (bawełnianą), nierysującą szmatką i wodą z detergentem do mycia naczyń lub mydłem. Namocz ściereczkę w wodzie, dobrze wyciśnij i dokładnie wytrzyj mebel. Następnie wróć suchą, wciąż miękką szmatką. Powtórz czynność w razie potrzeby. Brud zbiera się z czasem i jest utrwalany nowoczesnymi środkami czyszczącymi (!) zawierającymi woski syntetyczne. Na koniec należy pozwolić im dokładnie wyschnąć przed nałożeniem wosku.
Użyj dostępnego w handlu wosku do mebli. Nałóż bardzo cienką warstwę na całą powierzchnię, a następnie przetrzyj miękką, suchą szmatką. Poniżej znajduje się link, pod którym można znaleźć inne rozwiązania pozwalające odświeżyć wykończenie.
Wszystkiego najlepszego!
https://revistadinlemn.ro/2017/12/04/sfaturi-pentru-improspatarea-finisajului-mobilierului-si-al-pardoselilor-din-lemn/
Możesz także dowiedzieć się więcej o swoich ulubionych tematach w wersji drukowanej. Nadal możesz subskrybować czasopisma opublikowane w 2019 r., klikając poniższy link.
Dziękuję!
https://revistadinlemn.ro/product/abonament-2019/
Witam! Twoje wskazówki dotyczące stosowania selac były dla mnie bardzo pomocne. Trochę o tym wiedziałem, ale nie o całym procesie. Jestem stroicielem i technikiem fortepianów i obecnie pracuję nad wykończeniem fortepianu za pomocą selac. Oczyściłem stare wykończenie środkiem do usuwania farby, a następnie papierem ściernym o ziarnistości 240, 400, 800 i 1000. Fornir, który jest na tym pianinie, ma wiele porów, przed kąpielą przetarłem go bardzo drobnym proszkiem ściernym i alkoholem, co dało dobre rezultaty zakrywając pory. Wykończenie zacząłem od selacu, chwilowo na dużą górną pokrywę, po 60 warstwach uzyskałem super połysk, lustro. Mam jednak 2 pytania:
1) Czy istnieje prostszy sposób na wypełnienie porów drewna bez zepsucia "projektu"? Ponieważ na 1 m2 musiałem pocierać przez 2 godziny proszkiem ściernym, aby wszystko pokryć.
2) Na koniec chciałbym nałożyć warstwę wosku ochronnego na wykończenie selac, jaki rodzaj wosku byś polecił, aby w ogóle nie zmienił połysku i pozostał dokładnie taki, jak wygląda teraz? Widziałem, że w handlu dostępny jest wosk mikrokrystaliczny, co byś sugerował?
Z góry dziękuję. Z poważaniem.
Cześć!
Cieszę się, że mogłem pomóc.
1. Istnieją wypełniacze porów. Można je nabyć u sprzedawców specjalnych past do drewna.
2. Wosk mikrokrystaliczny pochodzi z rafinacji ropy naftowej. Jest neutralny, stabilny w czasie, nie zmienia koloru podłoża i jest odporny na promieniowanie UV. Jest to wosk Renaissence, używany przez konserwatorów. Można go używać do ochrony wykończenia, ale aby nie stracić połysku, należy go bardzo dobrze wypolerować.
Wszystkiego najlepszego!
https://revistadinlemn.ro/2017/03/29/renaissance-wax-ceara-restauratorilor-dar-nu-numai/
Bardzo dziękuję za radę. W międzyczasie znalazłem bezbarwny podkład do wypełniania porów w drewnie. Nie miałem jeszcze okazji przetestować go na niczym innym, nie jestem pewien czy alkohol zawarty w szelaku nie wchodzi z nim w jakąś reakcję.
Bardzo przydatne informacje. Podoba mi się obiektywne podejście Wood Journal do tematu, analizujące zarówno plusy, jak i minusy danego procesu. Gratulacje!
Dziękuję!