Konsekwencją prawidłowo wyszlifowanego drewna jest również mniejsza absorpcja materiałów wykończeniowych. Drewno chropowate, nieszlifowane lub szlifowane gruboziarnistym papierem ściernym (60, 80) chłonie dużo i nieregularnie, podczas bejcowania pojawiają się plamy, pierwsza warstwa nałożonego podkładu lub lakieru znika wewnątrz drewna, a zużycie wzrasta. Dlatego zaleca się szlifowanie etapami, coraz drobniejszym papierem ściernym. Ale jak daleko możemy się posunąć z drobnoziarnistością papieru ściernego? Czy będzie coraz lepiej, im drobniejszy papier, czy też istnieje próg, po przekroczeniu którego wyniki nie będą już tak dobre? Jakie problemy mogą się pojawić po przekroczeniu tego progu? Proponuję odpowiedzieć na te pytania poniżej.
Jaka jest maksymalna ziarnistość papieru ściernego do drewna?
Podczas szlifowania drewna nie należy przekraczać ziarnistości 220. Ten rozmiar ziarna jest również uważany za bardzo drobny, ale jest używany do miękkiego, szlifowanego i luźnego drewna, aby uzyskać najbardziej równomiernie pochłaniającą powierzchnię. Przykładem trudnego do szlifowania drewna jest topola. W celu rozbicia włókien i regulacji absorpcji należy wybrać papier drobniejszy niż powszechnie stosowany. W przypadku twardego drewna, takiego jak dąbbuk lub ulmul150, maksymalnie 180 jest wystarczająca do uzyskania gładkiej powierzchni, aby równomiernie wchłonąć materiały, które mają być zastosowane w celu ochrony i estetyki.
Szlifowanie drewnaWłókno, zwłaszcza stałe, jest wytwarzane z kilku granulacji w celu stopniowego rozbicia włókna i osiągnięcia pożądanego stopnia rozdrobnienia. Jeśli przejdziemy od razu do drobnego szlifowania chropowatości pozostałej po obróbce mechanicznej, papier nie wytrzyma i bardzo szybko się zużyje. W rezultacie szlifowanie będzie źle wykonane i zwiększy zużycie papieru, a tym samym koszty.
Zaleca się stosowanie co najmniej dwóch różnych ziarnistości, dostosowanych do twardości drewna. Twarde drewno (pedał, akacjadąb, cer) jest początkowo szlifowane papierem o ziarnistości 80 lub 100, a następnie używa się papieru o ziarnistości 120 lub 150. Drewno miękkie (niektóre żywiczny, plop, tei, arin) szlifuje się papierem 100-120, następnie 150-180, a w razie potrzeby nawet 220. Wspomniałem o niektórych żywicznych gatunkach drewna, ponieważ na przykład sosna norweska lub laricele Siberian to twarde drewno, które nie jest trudne do szlifowania. Molid, jest najczęściej stosowaną żywicą w Rumunii, ale jest luźniejsza i bardziej miękka, więc trudniej ją szlifować.
Jakie problemy mogą wystąpić w przypadku bardzo drobnego szlifowania drewna?
Prawdą jest, że szlifując drewno regulujemy absorpcję i zużycie materiału będzie niższe. Jest to normalne, ponieważ drewno wchłania znacznie więcej przez nieregularnie rozszczepione włókna. Aby to sobie wyobrazić, porównaj absorpcję kolorowego roztworu w złamanym patyku w dłoniach lub na kolanach i takim, który został starannie przycięty cienkim, ostrym ostrzem. Ostrze przecięło włókno drewna równomiernie i barwnik wchłania się równomiernie, podczas gdy łamanie zostało wykonane przypadkowo i każde włókno wchłania się zgodnie z utworzonym obszarem absorpcji. Szlifując, po prostu ujednolicamy wszystkie kanały (włókna), przez które wchodzi kolor lub lakier, aby wchłaniały się równomiernie.
Co się dzieje, gdy używamy bardzo drobnego papieru? Zamiast równomiernie otwierać kanały absorpcyjne drewna (włókna), blokujemy je drobnym pyłem ze szlifowania. Otwory stają się coraz mniejsze, a niektóre zamykają się całkowicie i przestają wchłaniać cokolwiek. W ten sposób powstają jasne plamy, gdy nakładamy bejcę lub lakier. brak przyczepności folii. Zamiast dobrze wnikać w drewno i chwytać je, podkład / lakier po prostu przechodzi z miejsca na miejsce, gdzie nadal może to robić. Po wyschnięciu utworzona warstwa będzie bardzo wrażliwa i będzie się odklejać przy najmniejszym uderzeniu lub wstrząsie mechanicznym. Jeśli jest to twardszy lakier na bazie rozpuszczalnika, roztrzaska się jak szkło w miejscu, w którym się odkleił. Jeśli jest to lakier na bazie wody, powłoka może w pewnym momencie łuszczyć się jak spalona słońcem skóra.
Podczas wykańczania olejami, bardzo drobny szlif skutkuje zmniejszoną absorpcją, płytką, niską powierzchnią, niską ochroną, niską odpornością wykończenia w czasie. Renowacja będzie musiała być wykonywana szybciej i częściej, odporność na wodę będzie niższa. Jedną z zalet oleju jest to, że wnika w drewno i chroni je od wewnątrz. Bardzo dokładne szlifowanie zapobiega temu.
Podsumowując, jeśli drewno jest szlifowane z bardzo drobnym ziarnem, jego chłonność spada, co prowadzi do problemów z przyczepnością utworzonej warstwy lakieru i niską odpornością w przypadku oleju. Inną konsekwencją bardzo drobnego szlifowania są jasne plamy, które pojawiają się po wypolerowaniu drewna.
Mam nadzieję, że te informacje okażą się pomocne. Jeśli masz jakieś uzupełnienia, pytania lub wyjaśnienia, zostaw je poniżej, w przeznaczonym do tego miejscu. Z pewnością odpowiem.
Witam. Chociaż moje doświadczenie jest prawie zerowe, pasja znacznie przewyższa wszelkie przeszkody. Osobiście doszedłem do wniosku, że świetne wykończenie można osiągnąć tylko za pomocą płyty pilśniowej, nawet jeśli mówimy o dębie lub jodle. Osiągnąłem wyniki przekraczające oczekiwania ze Stanleyem 9 1/2, oczywiście z ostrożnością i cierpliwością. I to było zanim przeczytałem o japońskich metodach.
Witam,
Po pierwsze, chciałbym pogratulować jakości i szczegółowości informacji na stronie, co świadczy o szczególnej pasji do pracy z tym szlachetnym materiałem, jakim jest drewno.
Po drugie, chciałbym prosić o radę. Poddałem stare dębowe drzwi działaniu antycznego roztworu, po odpowiednim przeszlifowaniu, ostatnie ziarno to 150. Zabieg został wykonany bardzo skoncentrowanym roztworem, który po nałożeniu pędzlem spienił się. Chociaż pozostawiłem dwudniową przerwę na wyschnięcie, drewno nie wydawało się być całkowicie suche. Spróbowałem jednak nałożyć na nie warstwę lakieru i okazało się, że lakier nie wysechł, a powierzchnia drewna pozostała tłusta i ciemniejsza. Zastanawiam się teraz, czy dobrym pomysłem byłoby zastosowanie odtłuszczania lub usuwania powłok, aby spróbować przywrócić powierzchnię przed wypróbowaniem nowego lakieru. Porada od Ciebie z pewnością pomogłaby mi i być może innym takim jak ja, dlaczego nie....
Z podziękowaniami i szczególnym szacunkiem.
Cześć!
Dziękujemy za uznanie!
Byłoby pomocne, gdybyś mógł mi powiedzieć, czy użyłeś go do impregnacji antyków, abym mógł dowiedzieć się, dlaczego nie wyschło. Zwykle te roztwory są na bazie wody, rozcieńcza się je, aby wniknęły jak najgłębiej w drewno i wysychają bez problemów. Krzemian sodu (woda szklana) lub inne roztwory na bazie krzemianów mają problem z wchłanianiem kolejnych warstw. W takich przypadkach powierzchnia staje się bardzo twarda, a głębokość wchłaniania bardzo niska.
Oczywiste jest, że na lakier ma wpływ zastosowana wcześniej substancja. Możliwe, że użyta substancja hamuje reakcję polimeryzacji, która powoduje wysychanie lakieru i dlatego lakier pozostaje lepki. Dla mnie jest wiele niewiadomych i trudno powiedzieć, co się stało.
Ponieważ lakier nie wysycha, oczywiste jest, że trzeba go usunąć. Użyj roztworów trawiących, wątpię, abyś odniósł sukces z samym rozcieńczalnikiem. Można je znaleźć w marketach budowlanych. Roztwór nakłada się pędzlem, pozostawia na kilka minut, a następnie usuwa lakier pędzlem lub ostrzem. Jeśli nie uda się go całkowicie usunąć, czynność należy powtórzyć. Na koniec zmyć rozcieńczalnikiem uniwersalnym i ponownie przeszlifować powierzchnię papierem 150. Po szlifowaniu można wznowić lakierowanie. Dobrym pomysłem jest wcześniejsze sprawdzenie, czy lakier można nakładać na zastosowany roztwór przeciwpróchniczy.
Wszystkiego najlepszego!